Jagodno

Forum osiedla Cztery Pory Roku
Dzisiaj jest pn gru 23, 2024 10:08 pm

Strefa czasowa UTC+2godz.




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 80 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostZamieszczono: śr lut 15, 2006 10:22 am 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn mar 29, 2004 1:38 pm
Posty: 1813
Lokalizacja: Vivaldiego 2 !!!
A jak pizza to tylko diavolo w 2-ch poziomach. Pychota !!!

_________________
------------------------------------
Nie traktuj życia zbyt serio. I tak nie wyjdziesz z niego żywy
Cała Polska w Cieniu Śląska !!!

Obrazek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
PostZamieszczono: śr lut 15, 2006 10:23 am 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn maja 10, 2004 12:12 am
Posty: 7555
Lokalizacja: C2 - 7
Mieszkaniec osiedla: Tak
teraz w misiu sa podle ruskie. cos klasy mrozonych pierogow na wage z tesko czy kerfura.


pierogi mistrzowskie sa tylko w jednym miejscu - na powstancow sl. i filia na teczowej, kawalek za swiebodzkim. panie sa zaj.......e niemile, nigdy sie nie usmiechaja ale jak sie tam wybieram to jestem psychicznie przygotowany i staram sie tego nie widziec. dla tych pierogow warto.

_________________
http://www.swiezamieta.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
PostZamieszczono: śr lut 15, 2006 10:27 am 
Offline

Rejestracja: śr wrz 28, 2005 1:12 am
Posty: 4374
Lokalizacja: Lato
Mieszkaniec osiedla: Tak
Cytuj:
teraz w misiu sa podle ruskie. cos klasy mrozonych pierogow na wage z tesko czy kerfura.


coz, ja w Misiu odzywialam sie w minionym stuleciu :)
w sumie i tak najbardziej smakuja mi pierogi mojej mamy :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
PostZamieszczono: śr lut 15, 2006 10:30 am 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: ndz wrz 05, 2004 9:34 am
Posty: 11684
Lokalizacja: Z tej klatki co orson. Niestety :|
Mieszkaniec osiedla: Tak
joskai pisze:
Marcin, nie żartuj, że wiesz gdzie się miś mieści i że cokolwiek tam jadłeś? :)


Zaskoczę Cię :)

Mijam ten bar prawie codziennie od 10 lat :p

i raz w życiu (na drugim roku) byłem w nim na … lunchu 8)

to był niezapomniany raz. Żadnej innej restauracji nie pamiętam tak dobrze jak misia.

kiedyś chętnie opowiem jak to było ale to długa historia, oczywiście tylko w pozytywnym klimacie


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
PostZamieszczono: śr lut 15, 2006 10:44 am 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt mar 30, 2004 4:16 pm
Posty: 6643
Mieszkaniec osiedla: Tak
Marcin Zatorski pisze:
joskai pisze:
Marcin, nie żartuj, że wiesz gdzie się miś mieści i że cokolwiek tam jadłeś? :)


Zaskoczę Cię :)

Mijam ten bar prawie codziennie od 10 lat :p

i raz w życiu (na drugim roku) byłem w nim na … lunchu 8)

to był niezapomniany raz. Żadnej innej restauracji nie pamiętam tak dobrze jak misia.

kiedyś chętnie opowiem jak to było ale to długa historia, oczywiście tylko w pozytywnym klimacie

Ja, raz (daaawno temu) do Misia zaprowadzilem znajoma. Obiecalem jej niezly klimat i nie zawiodlem sie. Pani podeszla z kuchni z wiadrem zupy i tak pieknie ja przelala do tego pojemnika z ktorego nalewalo sie ja do talerzy. Jak swiniom do koryta. To byl piekny widok.

_________________
"Spisane będą czyny i rozmowy, tylko nikomu za ch... nie będzie się chciało tego czytać."


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
PostZamieszczono: śr lut 15, 2006 10:58 am 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn maja 10, 2004 12:12 am
Posty: 7555
Lokalizacja: C2 - 7
Mieszkaniec osiedla: Tak
ale pomidorowke maja najlepsza na miescie. mis to po prostu zero sciemy. to co robi sie w innych knajpach w ukryciu i na zapleczu tu robi sie przy kliencie. jak w dobrej pizzerii albo japonskim barze rybnym - na oczach klienta. :lol:

panie sa jeszcze 15 lat do tylu w kwestii ubioru. te klapeczki i czepeczki. nie sa niemile, nie sa tez marketingowo i sztucznie mile. sa swojskie jak pierogi.

mis ratuje codziennie rzesze studentow. jedzenie jest naprawde domowe i smaczne. a jak sie nie patrzy na klapeczka (ten element stroju mnie najb obrzydza) usiadzie daleko od smierdzacego bezdomnego, wybierze nieochlapany zupa stolik i wszystkie wolne przy nim krzesla zastawi plecakami i kurtkami to jest calkiem calkiem.

mozna zjesc dwudaniowy obiad za 1,2 - 1,5 to jest fenomen. latwiej byc tam ludzkim czlowiekiem i postawic proszacemu o 40 groszy na zupe dodatkowo ziemniaki surowke i kompot

no a latem siada sie na "tarasie" :lol: i to jest juz poezja

jak ktos nie lubi banalnosci ludzkiej to w misu zawsze spotka silna reprezentacje wariatow, artystow, anyglobalistow, upadle gwiazdy estrady i polityki. usmiechnietego dziadka, ktory mowi, ze bedzie modlil za twoja pomyslnosc, gostka w wyslizganej marynarce, kotry nagle zagaduje o futuryzmie itd.

_________________
http://www.swiezamieta.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
PostZamieszczono: śr lut 15, 2006 11:12 am 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn sty 09, 2006 7:10 pm
Posty: 1110
Lokalizacja: A3
Mieszkaniec osiedla: Tak
tymon pisze:
ale pomidorowke maja najlepsza na miescie. mis to po prostu zero sciemy. to co robi sie w innych knajpach w ukryciu i na zapleczu tu robi sie przy kliencie. jak w dobrej pizzerii albo japonskim barze rybnym - na oczach klienta. :lol:

panie sa jeszcze 15 lat do tylu w kwestii ubioru. te klapeczki i czepeczki. nie sa niemile, nie sa tez marketingowo i sztucznie mile. sa swojskie jak pierogi.

mis ratuje codziennie rzesze studentow. jedzenie jest naprawde domowe i smaczne. a jak sie nie patrzy na klapeczka (ten element stroju mnie najb obrzydza) usiadzie daleko od smierdzacego bezdomnego, wybierze nieochlapany zupa stolik i wszystkie wolne przy nim krzesla zastawi plecakami i kurtkami to jest calkiem calkiem.

mozna zjesc dwudaniowy obiad za 1,2 - 1,5 to jest fenomen. latwiej byc tam ludzkim czlowiekiem i postawic proszacemu o 40 groszy na zupe dodatkowo ziemniaki surowke i kompot

no a latem siada sie na "tarasie" :lol: i to jest juz poezja

jak ktos nie lubi banalnosci ludzkiej to w misu zawsze spotka silna reprezentacje wariatow, artystow, anyglobalistow, upadle gwiazdy estrady i polityki. usmiechnietego dziadka, ktory mowi, ze bedzie modlil za twoja pomyslnosc, gostka w wyslizganej marynarce, kotry nagle zagaduje o futuryzmie itd.


No, to jest ten niezapomniany klimat! Łza się w oku kręci :)


Ostatnio zmieniony śr lut 15, 2006 10:50 pm przez Kaz van der Wroc, łącznie zmieniany 1 raz

Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
PostZamieszczono: śr lut 15, 2006 7:40 pm 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw wrz 23, 2004 9:22 pm
Posty: 1340
Lokalizacja: już nie z CPR
Mieszkaniec osiedla: Nie
Hmm, od niedawna mieszkam we Wrocławiu :oops: - gdzie jest ten sławny Miś?

_________________
Magda
*************
Obrazek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
PostZamieszczono: śr lut 15, 2006 7:56 pm 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: ndz wrz 05, 2004 9:34 am
Posty: 11684
Lokalizacja: Z tej klatki co orson. Niestety :|
Mieszkaniec osiedla: Tak
Kleopatra pisze:
Hmm, od niedawna mieszkam we Wrocławiu :oops: - gdzie jest ten sławny Miś?

przy Kuźniczej obok budynku "B" Wydziału Prawa, prawie 8) naprzeciwko Kalamburu.

Chcesz zaryzykować wszystkim :?:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
PostZamieszczono: śr lut 15, 2006 8:06 pm 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw wrz 23, 2004 9:22 pm
Posty: 1340
Lokalizacja: już nie z CPR
Mieszkaniec osiedla: Nie
Budynek "B" Prawa brzmi prawie tak samo, jak "koło >>Cornera<< w Poznaniu" :P

Ale tak, zaryzykuję chyba... kiedyś ;)

_________________
Magda
*************
Obrazek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
PostZamieszczono: śr lut 15, 2006 8:14 pm 
Offline

Rejestracja: śr wrz 28, 2005 1:12 am
Posty: 4374
Lokalizacja: Lato
Mieszkaniec osiedla: Tak
Miś jest po skosie z budynku anglistyki na Kużniczej ;) przy Żabce...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
PostZamieszczono: śr lut 15, 2006 10:49 pm 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn sty 09, 2006 7:10 pm
Posty: 1110
Lokalizacja: A3
Mieszkaniec osiedla: Tak
Marcin Zatorski pisze:
Kleopatra pisze:
Hmm, od niedawna mieszkam we Wrocławiu :oops: - gdzie jest ten sławny Miś?

przy Kuźniczej obok budynku "B" Wydziału Prawa, prawie 8) naprzeciwko Kalamburu.

Chcesz zaryzykować wszystkim :?:



A propos, gdzie dzisiaj są jakieś stołówki studenckie. Czy tez wymarły śmiercią naturalno- wymuszoną :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
PostZamieszczono: śr lut 15, 2006 10:51 pm 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: ndz wrz 05, 2004 9:34 am
Posty: 11684
Lokalizacja: Z tej klatki co orson. Niestety :|
Mieszkaniec osiedla: Tak
polecam Bazylię w bud. "D" WPAiE przy pl. Uniwersyteckim :-)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
PostZamieszczono: czw lut 16, 2006 4:42 pm 
Offline

Rejestracja: ndz kwie 04, 2004 9:09 pm
Posty: 6550
Marcin Zatorski pisze:
polecam Bazylię w bud. "D" WPAiE przy pl. Uniwersyteckim :-)


Wyjatkowo moge sie zgodzic. Mozna tam zjesc calkie dobry obiad.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
PostZamieszczono: czw lut 16, 2006 4:47 pm 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: ndz wrz 05, 2004 9:34 am
Posty: 11684
Lokalizacja: Z tej klatki co orson. Niestety :|
Mieszkaniec osiedla: Tak
Pawel pisze:
Marcin Zatorski pisze:
polecam Bazylię w bud. "D" WPAiE przy pl. Uniwersyteckim :-)


Wyjatkowo moge sie zgodzic. Mozna tam zjesc calkie dobry obiad.


:cius: Nie zaczepiaj się :!:

8)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
PostZamieszczono: czw lut 16, 2006 5:02 pm 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: ndz paź 10, 2004 10:02 pm
Posty: 4230
Mieszkaniec osiedla: Nie
:cius: nie spamuj :!:
8)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
PostZamieszczono: czw lut 16, 2006 7:27 pm 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn maja 10, 2004 12:12 am
Posty: 7555
Lokalizacja: C2 - 7
Mieszkaniec osiedla: Tak
zator, orson - a zobaczcie co mozna zjesc z metka "ekskluziv". mowicie, ze w misiu szmaty i wiadra z zupa. bo tam nie ma sciemy. a tu jesz sobie za grube setki euro dziczyzne z bawarskich lasow (sarny lapane prawdopodobnie na terenie biedaszybow walbrzyskich). i jeszcze niemcy dodaja delikates w postaci szczura. a kaczka udaje bazanta.


http://www.nowydzien.pl/nowydzien/1,70091,3166790.html


Sprzedawali szczury jako polską dziczyznę

Katarzyna Wójtowicz 16-02-2006, ostatnia aktualizacja 16-02-2006 01:14

Europejscy smakosze wiedzą, za co cenić polską dziczyznę: jest smaczna, zdrowa, aromatyczna. Co roku sprzedajemy za granicę całe tony mięsa saren i dzików. Aż tu nagle taki cios! Chciwi niemieccy biznesmeni, żeby zwiększyć swoje zyski, do pysznego mięsa, które sprowadzali z Polski, dodawali mięso szczurów!

Tak wymieszane sprzedawali w postaci kiełbas i pasztetów.

To tak, jakby ktoś do naszej słynnej żubrówki dolewał wody brzozowej i oferował zachodnim koneserom. Sprawa szybko by się wydała, a nasz produkt miałby zszarganą opinię. Tak właśnie stało się w Niemczech. Największa niemiecka firma przetwarzająca dziczyznę Berger Wild zachwalała swoje produkty jako "wyśmienite delicje". Tymczasem do pasztetów i kiełbas dodawała mięso ze szczurów. Ten horror wyszedł na jaw, kiedy prokuratura sprawdziła zawartość służbowych maili krążących między pracownikami.

Na trop afery władze wpadły przypadkiem. Podczas rutynowej kontroli jeden z inspektorów usłyszał, jak pracownik pyta szefa, czy na pewno "ma przerobić dzikie kaczki na bażanty". Kiedy weterynarze sprawdzili zawartość poporcjowanego mięsa, okazało się, że fałszowano także inne gatunki dziczyzny, np. muflony przerabiano na sarny. Kilkakrotnie zamrażano i rozmrażano mięso oraz fałszowano daty przydatności do spożycia, więc dziczyzna szybko gniła i śmierdziała.

Wśród ton mięsa wycofywanych teraz z niemieckich supermarketów są dwa produkty pochodzące z Polski. Ze sklepowych półek usunięto część z 18 kg kości z sarny i 56 kg schabu z dzika. Wyprodukowała je w Wałbrzychu firma Hunter Wild, która częściowo należy do Berger Wild.

Zastanowiło nas, czy to nie ona sprzedała nieświeże mięsa. - Te produkty sprzedaliśmy Niemcom już rok temu. Nie mamy możliwości składowania mięsa, dlatego natychmiast po rozbiórce wyjechało ono za zachodnią granicę. I to na pewno świeże i zdatne do spożycia - zapewnia Andrzej Bielarczyk, powiatowy lekarz weterynarii w Wałbrzychu.

- Nie ma mowy o żadnym szwindlu. Mięso, które wysłaliśmy do Niemiec, było prawdziwą zdrową i świeżą dziczyzną - zapewnia też Agnieszka Musiałkiewicz, pełnomocnik firmy z Wałbrzycha.

Niemieckie służby weterynaryjne ostro wzięły się do badania dziczyzny z magazynów w Niemczech. Okazuje się, że jedna trzecia produktów nie nadaje się do spożycia, bo odkryto w nich bakterie colli i salmonellę. Berger Wild ogłosiła niewypłacalność, a 80-osobowa załoga straciła pracę. Agnieszka Musiałkiewicz uspokaja, że zakład w Polsce nie upadnie, a jego 150 pracowników nie pójdzie na bruk, ale już wiadomo, że w połowie kwietnia firma zostanie sprzedana. Afera na pewno też zaszkodziła sławie naszej dziczyzny. - Od szefów dużych firm przetwórczych w Niemczech i Francji wiem, że teraz polska dziczyzna bardzo źle się sprzedaje. Będzie jeszcze gorzej, bo po tym skandalu eksperci unijni żądają wprowadzenia dodatkowych badań bakteriologicznych dla dziczyzny. To sprawi, że będzie jeszcze droższa, a nam będzie jeszcze trudniej znaleźć odbiorców - mówi Krzysztof Klimczak, jeden z byłych współwłaścicieli Berger Wild działający od wielu lat w branży.

Na współpracy z Berger Wild stracą też na pewno polscy myśliwi - firma zalega z wypłatą należności za dziczyznę prawie 1000 kół łowieckich.

_________________
http://www.swiezamieta.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
PostZamieszczono: czw lut 16, 2006 7:41 pm 
Jakies dwa tygodnie temu artykul o tej samej prawie tresci czytalam w "Spieglu". Tych skandali nie ma konca.

http://www.spiegel.de/archiv/suche/0,15 ... _3,00.html


Na górę
  
 
 Tytuł:
PostZamieszczono: czw lut 16, 2006 7:50 pm 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt kwie 29, 2005 10:12 am
Posty: 576
Mieszkaniec osiedla: Tak
nic tylko przejść na frankentarianizm


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
PostZamieszczono: czw lut 16, 2006 9:24 pm 
Offline

Rejestracja: ndz kwie 04, 2004 9:09 pm
Posty: 6550
"Kilkakrotnie zamrażano i rozmrażano mięso oraz fałszowano daty przydatności do spożycia, więc dziczyzna szybko gniła i śmierdziała."

No tak. Jak sie falszuje daty przydatnosci do sposzycia, to wtedy mieso natychmiast sie psuje. Ech ci Niemcy, takich rzeczy nie wiedziec, no


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 80 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4

Strefa czasowa UTC+2godz.


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 100 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
cron
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group