Jagodno

Ja rozmawiałem wielokrotnie z Panem, też należę do stałych jego klientów, mówię mu że to wymaga czasu, żeby ludziska się przekonali, a poza tym bardzo dużo osób robi zakupy w centrach handlowych, za jedny zamachem załatwiając wszystko. Poza tym jest pewien problem, który może zrażać jeszcze ludzi. Za mały asortyment. Pana na razie nie stać na większe i bardziej różnorodne zakupy, bo towar nie idzie, często się psuje i koło się zamyka. On ma jeden plus nie płaci za lokal i to może zdecydować o jego przetrwaniu, w czym my możemy oczywiście robiąc u niego zakupy mu pomóc. Ja na przykład dałem mu całą listę tego co chcę na święta. On mi załatwi, a ja bezstresowo i bez kolejek pójdę jutro albo w środę i sobie odbiorę. Pozdrawiam wszystkich forumowiczów.

czy ktoś był po nowym roku w sklepiku warzywnym. Z reklamą na osiedlu nie wyszło bo wymagało to zgód i dodatkowych zabiegów.

Mam nadzije ze sklepik jest czynny. Byłem tam w sylwestra i nie było mowy o zamykaniu.

czy ktoś był po nowym roku w sklepiku warzywnym. Z reklamą na osiedlu nie wyszło bo wymagało to zgód i dodatkowych zabiegów.