Wybra pisze:
Też nie bardzo to rozumiem. Facet pcha tą kosiarkę i nie zawsze jest w stanie zauważyć, że w trawie leży kamyk, który przez przypadek szybko wirujące ostrze wyrzuci w bok.
Również nie jestes w stanie przewidziec ze hamulce Ci wysiądą podczas jazdy, ale co to zmienia?
Wybra pisze:
Jestem też w stanie sobie wyobrazić, że podczas koszenia kosiarka wydaje z siebie głośne dzwięki i kosiarz może nie usłyszeć, że odrzucony na bok kamyk uderza w czyjąś szybę. Choć równie dobrze może udać, że tego nie widział. Możemy sobie teraz gdybać kto lub co jest sprawcą, ale nikt nikogo nie złapał, nie widział i dlatego nie masz szans, żeby kogokolwiek pociągnąć do odpowiedzialności.
Ale ja nie mam pretensji do kosiarza ze nie zauwazyl co narobil, tym bardziej ze w szybie wybił dziurę. Co innego jakby szyba poleciala.
Poważna firma po takim incydencie powinna dosc do wniosku ze ich wina jest bardzo prawdopodobna i lepiej za szybę zapłacić zeby nie psuć sobie opini. Wręcz cieszyli by sie ze to tylko poszła szyba w małym oknie, a nie lampa w nowym leksusie, albo czyjeś oko. Zostali ostrzeżeni i mają szansę zmienić sposób pracy, nadzoru, sprzęt itd aby sie zabezpieczyć przed takimi wypadkami na przyszłość. A oni zachowują się jak dzieci i zwalają na dzieci (z procą)

Kiedyś kupiliśmy Ice Tea w McScierwie ktora nam nie posmakowała. Patrze a tam termin ważności upłyną w 2006. No to wracamy z reklamacją, a pani mówi ze to nie jest 2006 tylko 2008 (faktycznie nadruk jakis taki kulawy był) otworzyła nam kilka następnych butelek do spróbowania (faktycznie wszystkie smakują równie podle) po czym dała nam w zamian IceTea o innym smaku. Tak wiec zmarnowała kilka butelek mimo iż nie mieliśmy krztyny racji. To sie nazywa profesjonalne podejscie do klienta. Takiego profesjonalnego podejscia oczekuję od każdego kto żyje z moich pieniedzy.
_________________
Przeliczanie współrzędnych pomiędzy układami WGS-84 (współrzędne geograficzne), 1965, 1992,1942 i 2000
http://wsp.geo.pl Przegląd i wyszukiwanie ramek sekcyjnych