Jagodno

Strażnik Moralności...hehe ..to dobre!!

_________________
"Uważajcie o co prosicie - możecie to dostać!"

Hyoscyamus zalet ma wiele
Talenta, dryg i temperament
To Jego herbu znamie
Romanskie rody widza w Nim swe przymioty
Nie wierzac , ze slowianska krew
Goracem dorownuje im przymiotem
Nie dla Niego trud tajemnic ziela
Powie co szkodzi a co zabic moze
Nie dla Niego szos pulapki skore
Zlapac Go na nich marny to trud
Radarowych gwardian
Straznik Moralnosci Osiedlowej
Pomny ognia piekielnego
Zbladzic nie pozwoli
Owieczkom i sarnom
Vivaldiany zwanych
W walce o ogien grillowy
Mistrz nad mistrze niestrudzony
Rycerz okraglego stolu
Rad gosciny toczyc swawole
O zaletach utajnionych
Pisac tu nam nie przystoi
Acz bez trudu mozna by je
Wlasnym domyslem przyozdobic...

_________________
Nikt nie obiecywal, ze bedzie latwo...i dotrzymal slowa...

Jestem pod wrazeniem... ..tylko nam teraz Andrzejek pęknie z dumy
Pozdrawiam Empatio!

_________________
"Uważajcie o co prosicie - możecie to dostać!"

Ja takze pozdrawiam Cie Renato i cos dla Ciebie

Gdy odpalisz strone, wlacz glosniki i nacisnij czerowny guziczek;-)

Tam jest prawda ukryta

http://kni.prz.rzeszow.pl/~peu/likeu.swf

PS. Okazalo sie rankiem, ze mysza przenocowala w... sypialni, ale nadal jest nieuchwytna

_________________
Nikt nie obiecywal, ze bedzie latwo...i dotrzymal slowa...

Rowniez jestem pod wrazeniem - alez to prawdziwy panegiryk!!

Dziękuję za linka
..a myszkę masz kulturalną - wie gdzie się nocuje

_________________
"Uważajcie o co prosicie - możecie to dostać!"

Khe khę......że się tak wtrące w te niewieście trele.....



po prostu nie wiem co powiedzeć..... no chyba pozostaje mi wręczyć ....

Dziekuje Kwiaty wstawilam do flakonu na komodzie.

PS. Panegiryk czy nie...fikcji tam nie ma

_________________
Nikt nie obiecywal, ze bedzie latwo...i dotrzymal slowa...

Miro - rybki i kota oraz muszki

Ale jeśli ktoś potrzebuje kota dzień lub dwa chętnie odstąpie go na weekend - on będzie bezpieczny podczaj wyjazdu.... a i myszki pewnie się wyniosą
...on im raczej fizycznej krzywdy nie zrobi

PS

a co z psychiką myszy?

_________________
http://www.swiezamieta.pl

HA ja tam jestem przyzwyczajony do myszek bo cały czas widze białe myszki a i na wsi jak byłem w wakacje to było ich pełno i po izbie biegały. Wieczorem polowałem na nie. Moja rada: wieczorem kiedy jest cisza w domu wystaw na zewnatrz szafki kubeł ze smieciami i jakimś przysmakiem który mocno pachnie (dla myszki), ważne aby w kuble śmieci były w worku foliowym. Wtedy musisz cichutko siedzieć w kuchni i miec pod ręką deskę do krojenia najlepiej ciężką i czekać. Jak myszka wjdzie z ukrycia i wejdzie do śmieci to delikatnie łapiesz worek (pamiętaj mysz jest czujna) i go zamykasz od góry, mysz widzi co się dzieje i próbuje uciekać, ale niema wyjścia. Wtedy atakujesz deską w worek tam gdzie jest mysz. Odważnym ruchem ręki mocnym zamach i po myszy . Nastepnie bierzesz ta mysz do ręki (jak sie brzydzisz to przez rekawic i lekko ciągniesz ja przy drzwiach po podłodze i przy wszelkich wejściach(otworach) do domu. Zabite zwierze wydziela woń stresu i kilka innych niewidocznych i wyczuwalnych dla nas substancji. Wtedy inne zwierzeta (myszy) juz nie przyjdą bo czuja co jest grane. Jak tak nie zadziałasz to za jakiś czas przyjdą jej kolezanki i wszyscy będziemy mieli kłopot. Myszki jak i inne gryzonie potrafia chodzić nawet po ścianach (chropowatych). Jak nie dasz sobie z tym rady to oferuję swą pomoc wieczorkiem w tej kwestii. Ale zaznaczam odrazu, że cała akcja może sie przeciągnąć do rana Nigdy nie przewidzisz dnia ani godziny kiedy gryzoń wylezie z ukrycia.

_________________
W końcu powracam do świata żywych...... hurrrra

No tak, opis działań deratyzacyjnych a'la "Teksańska masakra piłą łańcuchową"...

Już widzę Magdę zaciskającą worek i walącą deską albo wałkiem z pianą na ustach w małą myszkę z okrzykiem "A masz ty brutalu, a masz....."

Dziekuje za szeroko opisany plan dzialania
Powiem tylko, ze jak prawie rok temu chomik (ukochany, karmiony etc) uciekl z klatki, a ja w nocy niespodziewanie zastalam Balbinke na podlodze w kuchni, to wskoczylam na krzeslo i ...hmmm darlam sie w nieboglosy
Corka po 3 h ja zlapala i wsadzila do klatki.
Meldunek z placu boju: dzis jest w kuchni.Byl wystawiony ser, ale w ciagu mgnienia oka zlapala ser i uciekla za meble kuchenne
A` problem i tak jest osiedlowy, biegaja noca po osiedlu i widac je tez w garazach...
Andrzej....jak Ty dobrze mnie znasz...

_________________
Nikt nie obiecywal, ze bedzie latwo...i dotrzymal slowa...

jesu......mieszkam na parterze, też mam szparę w oknie, okno wychodzi na pole......nic tylko przy najbliższej okazji postawic kota na straży.........gdyby taka mysz miala ochote sie zadomowić , nic by nie zostało z ciuchów, ktore z braku szafy w sypialni leża sobie na razie na stosach na dywaniku ......................ratunku!!!!!!!!!!!!!!!

_________________
blondi

magda. przestan sie brzydzic "lekkim przeciaganiem" zakrawawionej, martwej myszy po wszystkich swoich pokojach, bo inaczej "wszyscy przez ciebie bedziemy mieli klopot".

trzymaj ja za ogonek, bo po pierwsze: jest plastyczny, łatwiej sie mysza skreca
po drugie - ogonek nie krwawi, wiec nie ma sensu ta strona myszy przeciagac - nie zostawi sladow, a jedynie waziutką (jak ogonek) won stresu

_________________
http://www.swiezamieta.pl

A mi osobiscie ta myszka w domu nie przeszkadza
Mamo, czy jak ja zlapie, to koniecznie musze na pole ja wyniesc

Won stresu ...coz...juz chyba jest wyczuwalna w domu... Psychika myszy- Ok, nakarmiona , wyspana, w ciepelku. A ja...

_________________
Nikt nie obiecywal, ze bedzie latwo...i dotrzymal slowa...

Chyba bez kota lub chomika się nie obejdzie ...
... a do serka brakuje Ci jeszcze wędki.
Gorzej jak sie mysz dogada z chomikiem i zamieszkają razem. Z drugiej strony to dobrze bo powstanie nowy gatunek: "Chomyszki"
PS: A może by tak 220V

No cóż obawiam się że polnej myszy nie da się oswoić....więc trzeba będzie ją wyeksmitować poza terytorium mieszkaniowe. Ale bez obawy - mysz jest jak pies zawsze wraca...

Obiecalam dziecku, ze jak ja zlapie, moze ja pielegnowac w zamknietym sporym pojemniku.Nie jestem katem....jestem ....tylko ...kobieta....

_________________
Nikt nie obiecywal, ze bedzie latwo...i dotrzymal slowa...