Jagodno

niech zgadnę: zamaskowałeś kratkę ziołem?

Mistrz celnej riposty mówi:
SPAMER!

_________________
Tradycyjny strój polski to spodnie, żupan, kapelusz z piórem dla mężczyzn, i kapelusz z kwiatami dla kobiet.

dawno temu też dostałem taki dwusosobowy samochód w pracy. Olałem przepisy, wywaliłem kratę, wsadziłem kanapę i jeździłem na własne ryzyko. Chyba z rok, jeśli nie dłużej. Oczywiście ryzykuje się wpadkę przy zatrzymaniu . Ale jakos sie udało

Mistrz celnej riposty to chyba co innego powiedział. Ale też na SP..

A u nas ktoś wywalił kratkę bo mu sie nie podobała, my jeździłyśmy bez świadomości aż przy rutynowej kontroli zabrali nam dowód, a teraz to już ciąg opłat najgorzej jak nie wiesz gdzie podziała się kratka, bo żeby przerejstrować samochód musisz mieć oficjalny papier o demontażu homologowanej kratki, ale wtedy szukasz zaprzyjaźnionego zakładu który taki papier wystawia oczywiście za sowitą opłatą, potem koszty przeglądu i rejestracji, sporo zachodu

_________________
..."dwóch więźniów patrzyło przez kraty, jeden widział błoto drugi widział kwiaty"

W grudniu 2006 zmieniałem kwalifikację auta z ciężarowego na osobowy. Auto było rejestrowane na 5 osób i nie wymagało przeróbek za wyjątkiem "zdjęcia" kratki, która i tak była zdjęta. W zależności od miejsca rejestrowania wymagane są różne dokumenty (np. Wrocław nie wymaga świadectwa homologacji). Opłaty, które poniosłem to:
1. Zdjęcie kratki - może to zrobić tylko warsztat z papierami (odpowiedni numer PKD) -koszt we Wrocławiu od 200 zł w górę niezależnie od tego czy kratka jest założona czy już zdjęta przez właściciela.
2. Przegląd rejestracyjny na zmiany w konstrukcji 180 zł
3. Koszty tablic i dowodu rejestracyjnego 250 zł

Ja nie miałem problemu montażu foteli, pasów itd. bo to oczywiście koszty dodatkowe.
Co do wysokości opłat za OC to akurat u mnie w przypadku posiadania dowodu na ciężarowy były niższe od osobowego.