witajcie,
jak niektorzy moze wiedza moje auto VW T4 - 1994 rok ucierpialo gdy uciekal nim zlodziej ( zlodziej poskarzyl sie na policji ze podczas ucieczki urwalo mu sie kolo i nie mogl kontynuowac jazdy - moze nawet oskarzy mnie o probe zamachu na swoje zycie)
ale w tym watku inna sprawa. mechanik
auto zostalo zawieziona laweta do mechanika na terenowaj 46 (Błaszczyk - Chodorowski ) firma polecona przez Pana od Lawety.
byla 23 godzina wiec sie nie sprzeczalem (bylem caly szczesliwy ze auto sie znalazlo) zostawilem auto na terenowej 46
sprobuje tu opisac uszkodzenia jakie byly w aucie oraz wycene jaka przedstwil mi pan chodorowski (mechanik - wspolwlasciciel warsztatu)
1. uszkodzona tarcza hamulcowa lewe przednie kolo - do wymiany tarcze po lewej i po prawej stronie
2. uszkodzona piasta koła przedniego - wg mechanika do wymiany
3. stacyjka komplet - do wymiany
4. uzywana felga i nalozenie opony na felge
wstepnie wyceniony koszt prac przez mechanika to okolo 800 zl (potem sie okazalo ze bardzo wstepnie)
przy rozmowie okazalo sie ze oprocz warsztatu firma prowadzi takze sklep przy ulicy pieknej 26/28
czesci mialy byc z tego sklepu - pomyslalem sobie fajnie bedzie moze taniej
w miedzy czasie bylem u innych mechanikow stwierdzili ze jesli czesci beda nowe i dobrej jakosci to cena za w/w prace jest w miare rozsadna - wiec mimo problemow jakie byly na warsztacie (opoznienie prac) zostawilem auto
po wykonaniu! pracy mechanik zadzwonil do mnie z informacja ze nie moze ustawic zbieznosci bo do wymiany sa takze inne elementy - mysle sobie ok!- auto w koncu mialo maly wypadek wiec moze tak byc. slucham wiec dalej.
a pan chodorowski mowi tak
koszt dotychczasowej naprawy wynosi 1350 zl, do tego wstepnie ocenia ze wymiana sworzni i chyba tulejek bedzie kosztowala okolo 600zl i wtedy bedzie mogl pojechac zeby ustawic mi zbieznosc.
jak uslyszalem poprosilem zeby wstrzymal prace i pojechalem do niego
na miejscu poprosilem go o rachunki za czesci ktore kupil okazalo sie ze nie ma bo on kupuje duzo ( wtedy byla jeszcze mowa o tym ich sklepie na pieknej) i dlatego rachunki wystawiaja mu co miesiac ( mysle sobie: moze i tak jest)
to poprosilem o to zeby mi wystawil rachunek firmowy i wystawil ( zobaczcie na zalaczonym zdjeciu)
wymienie tylko to co najdrozsze:
2. tarcze hamulcowe 2 szt. 200,08zl
3. Piasta koła przód 1 szt 348,92 zl
5. Stacyjka kompletna 1 szt 274,50 zl
6. Wymiana stacyjki 122,00
7. Wymiana piasty i tarcz 183,00
do tego uznal ze wymiana koła i felga nie moga byc na fakturze bo felga jest uzywana. w sumie wszytko razem dalo 1323zl
zaplacilem i auto odebralem.
prosze was powiedzcie co myslice o cenach za czesci i za usługe.
pomijam fakt ze facet zrobil robote nie dzwoniac do mnie ze koszty sie zmieniaja - czy sie na to zgadzam.
wrocilem do pana chodorowskiego zeby sie jeszcze raz upewnic dlaczego czesci sa tak drogie. to mi wyjasnil ze kupil je jednak w motorpolu przy ul pieknej - wypasiony serwis vw i dlatego takie drogie, dobre i oryginalne... szkoda tylko ze nie pochwalis sie tym wczesniej ... stacyjka raczej nie wyglada na oryginalna trzeba sie postarać zeby przekrecic kluczyk a do tego kluczyki nie maja oryginalnyc symboli vw...
potem okazalo sie jeszcze ze pan chodorowski wymiel wszystko co sie tylko dalo i co raczej kosztowalo go duzo wysilku a nie wymienil sworznia dolnego ktory wisial praktycznie na jednym gwincie (okazalo sie ze byl tak starty po urwaniu kola)
i tu fakt powiedzial mi o tym ze sworznie sa do wymiany... zapomnial tylko dodac ze jazda na takim sworzniu grozi mi i innym uczestnikom ruchu utrata zdrowia... a moze nawet zycia. dowiedzialem sie tego dopiero od drugiego mechanika do ktorego bylem umowiony po kilku dniach ( zdazylem w tym czasie zrobic jakies 190 km)
to tyle
caly szczesliwy czlowiek ktoremy zlodziej dobrowolnie oddal auto... pozdrawiam wszystkich ktorzy mieli cierpliwosc zeby przeczytac ten caly opis.