Jagodno

spisz testament....
z chemia nie ma żartów - no chyba, ze jest oakcyzowana...

nie będzie tak źle ...mam nadzieje bo lista skutków ubocznych zawiera prawie wszystko oprócz raka

a co bierzesz Zyban czy Tabex? no i przede wszystkim trzymaj się!

to moze wroce wreszcie do pracy, zeby sprawdzic, jak Ci idzie z tym niepaleniem?

Zyban ... dzieki przyda się, palę już 19 lat

w każdej chwili - postanowiłem napisać o tym na forum ... żeby szanse wycofania się były mniejsze

Dzien czwarty minął - nadal nic

Znaczy się co? Nie palisz, czy nie czujesz działania chemii?

_________________
"Kochaj admina swego, mozesz mieć gorszego."

chyba nadal nic nie zapalił....

nic się nie zmieniło - nadal mnie ciągnie b. mocno i nie odczuwam jeszcze działania Zybanu - który powinien mnie "zniechęcić" - zgodnie z instrukcja powinienem sam ostawić papierosy najpóźniej w 14 dniu kuracji (co zamierzam zrobić nie zależnie od tego czy do tego czasu Zyban podziała)

Koniu - ode mnie Szacunek - już choćby za samo podjęcie walki. Wiem jak trudnej. Trzymam kciuki i jestem pewna, że Ci się uda.

_________________
Nikt nie obiecywal, ze bedzie latwo...i dotrzymal slowa...

mi pomoglo uswiadomienie sobie jak absurdalne jest wdychanie dymu z jakiegos palacego sie patyka.


dasz rade

_________________
http://www.swiezamieta.pl

Robert, a co u Ciebie? jakies postępy?

dzień ósmy
pierwszy raz nie chciało mi sie palić po przebudzeniu
od dziś przestałem palić w samochodzie ?? (a do tej pory było to prawie tak oczywiste jak zapalenie świateł zimą- ??? )
chyba zaczyna działać

trzymaj tak dalej!

chyba już dalej pójdzie gładko nie palę od ponad 4 dni

to już chyba ... wątek do zamknięcia - bo już więcej nie zapalę!!!

jak to 11 grudnia był dzien ósmy a dzisiaj czwarty? Albo paliłeś 11 albo......

_________________
http://www.moloco.pl/

Pewna blondyna moderatorka
trzyma porządek naszego forka

no nie, myślę, że tak dla pewności powinieneś składać na forum raport co najmniej raz w tygodniu
to będzie dodatkowa motywacja