Jagodno
http://forum.vivaldiego.wroclaw.pl/

lista Wildsteina
http://forum.vivaldiego.wroclaw.pl/viewtopic.php?f=2&t=1291
Strona 2 z 3

Autor:  Łukasz Kamiński [ śr lut 02, 2005 4:57 pm ]
Tytuł: 

Pawel pisze:
Łukasz Kamiński pisze:
Pawel pisze:


Generalnie ma rację, tylko po co publikowac nazwiska, które można znaleźć w każdym opracowaniu historycznym na ten temat?


Zeby Ci, co nie szukają, też się dowiedzieli :)


Chyba, że tak :wink:

Autor:  ZaTo [ śr lut 02, 2005 8:01 pm ]
Tytuł: 

IPN BU 001102/220 FIUT WANDA MARIA

:lol:

ta lista dla mnie ma tylko takie znaczenie - humorystyczne, ale nie jestem przekonany, że powina się pojawić w takiej formie.

Autor:  Pawel [ czw lut 03, 2005 9:15 am ]
Tytuł: 

Na WP znalazlem taką ankietę:

Czy ludzi z "listy Wildsteina" uważasz za agentów SB?
Tak
Nie
Trudno powiedzieć

Ciekawe jaki obietywny obraz świadomosci społecznej moza ona dać. Pomijam fakt, ze ja nie mam co odpowedziec przy tak sformulowanym pytaniu i odpowiedziach

Autor:  tymon [ czw lut 03, 2005 9:35 am ]
Tytuł: 

1. wczoraj w red kolega zadzwonil do mamy ze smiechem na ustach: "czesc mamo. hahaha. jestes na liscie"
potem przez pol godziny uspokajal ja, ze tam moga byc wszyscy i nie tylko agenci.
dodam tylko, ze dzwonil do niej trzy razy i pytal czy juz jej lepiej.

2. kolezanka byla w ipn i spotkala ja taka oto sytuacja. wchodzi przerazony zapalkany czlowiek i mowi, ze jest na liscie, a jest osoba publiczna. skads go kojarzyla i podeszla do niego zapytac, co sie stalo. okazalo sie ze jest wojtem, o ktorym panorama kiedys pisala. facet byl zdruzgotany.

to tylko jeden dzien z zycia listy i to w dodatku na prowincji.

a bronek ma teraz powazne zdjecia w kazdym portalu i mine czlowieka, ktory jako jedyny walczy o prawde

bez komentarza

Autor:  orson [ czw lut 03, 2005 11:37 am ]
Tytuł: 

tymon pisze:

...

a bronek ma teraz powazne zdjecia w kazdym portalu i mine czlowieka, ktory jako jedyny walczy o prawde

bez komentarza

Jak to powiedzial Lechu: wsadzil kij w mrowisko.
I chyba dobrze. Chyba.

Autor:  Pawel [ czw lut 03, 2005 11:51 am ]
Tytuł: 

To, że wyniosł nie swoją własność nie bylo dobre. Ale cel dobry.

Autor:  orson [ czw lut 03, 2005 12:25 pm ]
Tytuł: 

Pawel pisze:
To, że wyniosł nie swoją własność nie bylo dobre. Ale cel dobry.

Hmmmm ... ja bym tego w kategoriach wlasnosci nie traktowal.
Ale jesli juz to za swoje pieniadze tych dokumentow nikt nie robil.

Autor:  Pawel [ czw lut 03, 2005 1:26 pm ]
Tytuł: 

orson pisze:
Pawel pisze:
To, że wyniosł nie swoją własność nie bylo dobre. Ale cel dobry.

Hmmmm ... ja bym tego w kategoriach wlasnosci nie traktowal.
Ale jesli juz to za swoje pieniadze tych dokumentow nikt nie robil.


Idac tym tropem moznaby wynieść katalog papierowy Biblioteki Narodowej

Autor:  ZaTo [ czw lut 03, 2005 1:32 pm ]
Tytuł: 

mnie jakoś przekonuje argument, że wyniesienie tej listy było dozwolone, bo gdybym był np. dziennikarzem i miał dostęp do tego komputera z tymi informacjami zgodnie z prawem to co to jest za różnica, czy przepiszę ołówkiem do notesu 10 nazwisk czy skopiuję wszystkie? Co stało się z tą listą dalej to już inne zagadnienie.

Autor:  orson [ czw lut 03, 2005 1:44 pm ]
Tytuł: 

Pawel pisze:

Idac tym tropem moznaby wynieść katalog papierowy Biblioteki Narodowej

No katalog papierowy to juz za daleko bo ty sam za niego nie placiles a jest on tylko jeden. Ale przepisywac prosze bardzo.

Autor:  Pawel [ czw lut 03, 2005 2:24 pm ]
Tytuł: 

orson pisze:
Pawel pisze:

Idac tym tropem moznaby wynieść katalog papierowy Biblioteki Narodowej

No katalog papierowy to juz za daleko bo ty sam za niego nie placiles a jest on tylko jeden. Ale przepisywac prosze bardzo.


Nie do końca jestem przekonany. Bo jeśli regulamin zakazywal wynoszenia tego poza IPN, to bylo to zlamanie regulaminu. No, chyba że nie było takiego zakazu...

Autor:  ZaTo [ czw lut 03, 2005 2:27 pm ]
Tytuł: 

Pawel pisze:
orson pisze:
Pawel pisze:

Idac tym tropem moznaby wynieść katalog papierowy Biblioteki Narodowej

No katalog papierowy to juz za daleko bo ty sam za niego nie placiles a jest on tylko jeden. Ale przepisywac prosze bardzo.


Nie do końca jestem przekonany. Bo jeśli regulamin zakazywal wynoszenia tego poza IPN, to bylo to zlamanie regulaminu. No, chyba że nie było takiego zakazu...


Paweł, jak był regulamin to sprawa zaczyna być bardziej oczywista, ale powtarzam: co to za różnica spisać 10 nazwisk, a 100% nazwisk? 10 można całości nie?? Dziwne :?

Autor:  ZaTo [ czw lut 03, 2005 2:29 pm ]
Tytuł: 

Za każdą regulacją prawną powinien kryć się jakiś cel. Inaczej to jest bezsensu.

Autor:  Pawel [ czw lut 03, 2005 2:30 pm ]
Tytuł: 

Nie wiem, co za rożnica. W końcu katalog dotyczy dokumentów poufnych. To nie biblioteka publiczna. Choć, z drugiej strony, katalog jest dostępny dla kazdego chyba...

Autor:  ZaTo [ czw lut 03, 2005 2:31 pm ]
Tytuł: 

Pawel pisze:
Nie wiem, co za rożnica. W końcu katalog dotyczy dokumentów poufnych. To nie biblioteka publiczna. Choć, z drugiej strony, katalog jest dostępny dla kazdego chyba...


dokumenty może i są poufne ale katalog w tej formie nie ma podstaw być poufny

Autor:  Włodek [ czw lut 03, 2005 8:28 pm ]
Tytuł: 

Gdyby Bronek rozesłał do swoich kolegów dziennikarzy listę zawierającą np nazwisko Staniszkis, Niezabitowskiej, Maleszki ze wskażówką, że jest to tylko wypis z zasobu katalogowego , a dziennikarze niech sprawdzą, kto jest kto wówczas okrzyknięto by go ... no właśnie kim ?

Jak zrobił to 240 tys ludzi - to jest bohaterem mediów.

Anegdota chyba a propos :

Facet na przyjęciu zagaduje obcą kobietę, czy przespała by się z nim za 1 tys funtów . Ta się zgadza. Gość dalej pyta - a za 5 ? Za kogo Pan mnie uważa ?- odpowiada oburzona. To już ustaliliśmy, teraz negocjujemy cenę.

Autor:  Trojka [ czw lut 03, 2005 9:01 pm ]
Tytuł: 

tymon pisze:
1. wczoraj w red kolega zadzwonil do mamy ze smiechem na ustach: "czesc mamo. hahaha. jestes na liscie"
potem przez pol godziny uspokajal ja, ze tam moga byc wszyscy i nie tylko agenci.
dodam tylko, ze dzwonil do niej trzy razy i pytal czy juz jej lepiej.

2. kolezanka byla w ipn i spotkala ja taka oto sytuacja. wchodzi przerazony zapalkany czlowiek i mowi, ze jest na liscie, a jest osoba publiczna. skads go kojarzyla i podeszla do niego zapytac, co sie stalo. okazalo sie ze jest wojtem, o ktorym panorama kiedys pisala. facet byl zdruzgotany.

to tylko jeden dzien z zycia listy i to w dodatku na prowincji.

a bronek ma teraz powazne zdjecia w kazdym portalu i mine czlowieka, ktory jako jedyny walczy o prawde

bez komentarza




Wzruszajace. Dobrze ze Adas walczy o prawde.
Bez komentarza

Autor:  joskai [ czw lut 03, 2005 9:18 pm ]
Tytuł: 

ciekawe ile w tej prawdzie jest prawdy :lol:

Autor:  Włodek [ czw lut 03, 2005 9:22 pm ]
Tytuł: 

Kiedyś Michnik z Kuroniem, teraz Adaś i wyborcza :evil:

Daj żyć Adasiowi :!:

Autor:  dobrzyk [ pt lut 04, 2005 12:30 am ]
Tytuł: 

Marcin Zatorski pisze:
mnie jakoś przekonuje argument, że wyniesienie tej listy było dozwolone, bo gdybym był np. dziennikarzem i miał dostęp do tego komputera z tymi informacjami zgodnie z prawem to co to jest za różnica, czy przepiszę ołówkiem do notesu 10 nazwisk czy skopiuję wszystkie? Co stało się z tą listą dalej to już inne zagadnienie.


wiedząc o tym, że dał ją "zaufanym" dziennikarzom

Strona 2 z 3 Strefa czasowa UTC+2godz.
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/