Jagodno

A to wina drzew??? Bo cały czas się o to pytam, tzn. pieprz... bez sensu. Nie zapobiegniesz wypadkom (nie tylko drogowym), które są skutkiem debilizmu człowieka wycinając wszystko w koło. Trzeba z tym walczyć eliminując debilizm. Za błąd lekarza karzmy lekarza, nie piekarza.

Idąc Twoim tokiem rozumowania. Zawsze może się zdarzyć, że samolot będzie musiał lądować awaryjnie. Trzeba mu to umożliwić. Proponuję wyciąć nasze osiedle. Zgadzasz się? Sytuacja analogiczna.

_________________
Wolna sobota to i wolny jestem. Nie robię!

Nie, to nie jest wina drzew.
Ja proponuje by tych drzew nie bylo. Ty proponujesz wyeliminowac debilizm.
Co latwiej przeprowadzic?


Nie - nie jest to sytuacja analogiczna.
Czy waszym jedynym narzedziem jest sprowadzanie wszystkiego do absurdu?
Koncze bo mi sie juz nie chce.

_________________
"Spisane będą czyny i rozmowy, tylko nikomu za ch... nie będzie się chciało tego czytać."

Chłopcoki przeciez nie idealnie w jedno miejsce (z dokladnoscia do 1cm ) tylko "miejsce" które obejmuje część korony drzewa nad jezdnia :)

Wybra jak nie bedzie drzew w odleglosci 10m od jezdni to bedzie bezpieczniej zasadzilbym w to miejsce krzewy.

P.S
Wybra czemu nie sadzą drzew w bliskich odległościach od autostrady czy np nowowybudowanej trasy S8?


Na to wyglada. Mi tez sie nie chce... jak z dziecmi ... nie bedzie drzew nie bedzie niczego. Pa

_________________
Postanowiłem, że będę żył wiecznie - na razie idzie mi nieźle...

Acha. Najmniejszym kosztem (i nie mam na myśli finansów) zniszczyć. Nie sądziłem, że zadowala Cię taki minimalizm. Pomyliłem się.

_________________
Wolna sobota to i wolny jestem. Nie robię!

Wiec jaki jest twoj pomysl na naprawe ludzkosci?
Nie spiesz sie, poczytam jutro.

Gdybys jednak mial juz ten pomysl to w imie powiedzenia "kto mieczem wojuje, od miecza ginie" posluze sie waszym narzedziem i poprosze tez cos na problem zabitych na masce much.

_________________
"Spisane będą czyny i rozmowy, tylko nikomu za ch... nie będzie się chciało tego czytać."

Obawiam się, że jeden dzień to za mało, żeby napisać coś godnego tak oświeconego umysłu.

Co do much, to nie ma problemu. One same sobie z tym radzą. Jest ich dużo i szybko się mnożą. Nie tak jak drzewa, choć może się mylę. Ty wiesz lepiej.

_________________
Wolna sobota to i wolny jestem. Nie robię!

Mam dziwne wrażenie, że ten wątek nie dość, że się nie kończy to jeszcze do niczego nie prowadzi.

Pisssss

_________________
There must be some kind of way out of here

karma jest dla psów i kotiów

od proba to Ty się odpimpaj

a tak na serio:
droga powinna mieć pobocze, a nie drzewa. wtedy byłoby miejsce żeby uciec przed czołówką albo na to żeby wyprowadzić auto z poślizgu czy co tam jeszcze innego.

druga sprawa jeśli chodzi o kierowców: nie możecie mówić że na danym odcinku drogi (np. zakręt na buforowej od którego się wszystko zaczęło) nie można jechać więcej niż 100 km/h. jak ktoś ma dobre auto i umie jeździć to i 150 km/h pojedzie i nic się nie stanie. polonezem albo lanosem nawet bym 80 nie próbował...

zaraz powiecie że to niebezpieczne dla pieszych tak szybko jeździć. to po co włażą na drogę i nie patrzą czy coś jedzie? co za różnica czy pieszy wpadnie pod koła auta jadącego 100 czy 150km/h? tak czy siak raczej nie przeżyje. rzadko kiedy wychodzi z wypadku przy prędkości 60! wiem! zróbmy w mieście ograniczenie do 20km/h a na trasie 40km/h i będzie cacy.

tłumaczenie że drzewa dają cień i chronią asfalt przed słońcem jest niedorzeczne! w kaliforni, afryce i australii nie ma drzew WOGÓLE a jakoś asfalt się nie rozpuszcza. to nie jest wina słońca, deszczu, wiatru, śniegu ani niczego "atmosferycznego" tylko gównianego asfaltu. dlaczego niemcy mają autostrady od kilkunastu lat i jest ok a u nas po roku pojawiają się koleiny i dziury?

a teraz taka mała scenka dla zwolenników drzew:
jedziesz sobie piękną aleją wieczorem/w nocy z dozwoloną prędkością (90km/h). droga jest tak szeroka jak większość w polsce czyli 2 tiry z trudnością się mijają (max 5m)z naprzeciwka nadjeżdża auto również z dozwoloną prędkością (90km/h). nagle zauważasz rowerzystę/pieszego bez żadnych światełek ani odblasków i żeby go nie rozjechać odbijasz kierownicą w lewo. facet z naprzeciwka wali w drzewo albo w ciebie bo nie ma dokąd uciec. rowerzysta odjeżdża a rano znajdują na drodze 2 trupy i mówią: "nie dostosowali prędkości do warunków jazdy"

miłych snów

Czy w takim wypadku nie należy zwolnić do takiej prędkości by móc wyhamować na widocznym i pustym odcinku drogi przed samochodem?

należy, ale nie zawsze można

chociaż zaraz sie pojawią opinie, że to nie te piekne drzewa zawiniły tylko rowerzysta

dyskusja bezcelowa, jak Joe pisała.

Wracając do tematu to... panu w granatowym yarisie DW8994N serdeczne współczucia ze względu na niedorozwój umysłowy, a pasazerowi równe serdeczne współczucia ze z takim niedorozwojem musi żyć....

Nosz k...a 3 dni temu 2 lawety z tego zakrętu zabrały totalnie rozbite samochody a dziś rano o 6.25 ten młotek na ok 100 m przed tym samym zakrętem zaczął wyprzedzać kolumnę samochodów po czym z prędkością lekko koło setki wszedł na lewym pasie w tenże zakręt i skończył wyprzedzanie ze 100 m za nim. Normalnie nie wierzyłem w to co widziałem, jak mozna miec takograniczone horyzonty myślowe ?? Chłopie jeśli czytasz to forum to weź zastanów sie nad sobą. Jeśli nie chcesz zyć to skocz z poltegoru póki stoi, podetnij sobie żyły, powieś sie gdzieś w lesie, a nie narażaj zycia pasażera i niewinnych ludzi którzy będą jechac z naprzeciwka.

No wszystko sie zgadza tyle ze w polsce mamy drogi jakie mamy. Budowane byly gdy srednia temperatura lipca nie przekraczala 17 st i nie zapowiada sie by byly lepsze przez najblizsze 100 lat. Wiec jesli nagle sie je ogoloci z ochrony to przeładowane tiry je zaorzą.
Nadal nie rozumiem dlaczego brak drzew ma byc lepszą ochroną niż barierki energochlonne. Przecież samochod ktory wypada z drogi ma spore szanse dachowac a to duzo grozniejsze niz czołówka.
Wycinanie drzew wymyślili sprzedajni samorzadowcy zeby bylo co zlecać szwagrowi w pieniedzy gminy. Do wyciecia drzewa wystarczy minimalne IQ wiec statystyczny szwagier da rade.

_________________
Przeliczanie współrzędnych pomiędzy układami WGS-84 (współrzędne geograficzne), 1965, 1992,1942 i 2000 http://wsp.geo.pl Przegląd i wyszukiwanie ramek sekcyjnych

[quote="pimpo"][quote="Koti"]
druga sprawa jeśli chodzi o kierowców: nie możecie mówić że na danym odcinku drogi (np. zakręt na buforowej od którego się wszystko zaczęło) nie można jechać więcej niż 100 km/h. jak ktoś ma dobre auto i umie jeździć to i 150 km/h pojedzie i nic się nie stanie. polonezem albo lanosem nawet bym 80 nie próbował...

zaraz powiecie że to niebezpieczne dla pieszych tak szybko jeździć. to po co włażą na drogę i nie patrzą czy coś jedzie? co za różnica czy pieszy wpadnie pod koła auta jadącego 100 czy 150km/h? tak czy siak raczej nie przeżyje. rzadko kiedy wychodzi z wypadku przy prędkości 60! wiem! zróbmy w mieście ograniczenie do 20km/h a na trasie 40km/h i będzie cacy.


Gdy ktos (dziecko!!) wyskoczy na droge to jadac 50-60 km/h mamy mozliwosc wyhamowania, przy wiekszej predkosci szanse baaardzo maleja. Zwlasza, ze widuje sie gosci jadacych swoim super fruper autkiem 100- 120 i rozmawiajacych przez komore, wtedy to nic nie pomoze, bo PONOC mezczyzna moze skupic sie tylko na jednej rzeczy ale to juz inny temat...

ale przecież tak chyba nikt nie pisał

Wiec dlaczego domagasz sie wycinania klonów a nie stawiania barierek?

_________________
Przeliczanie współrzędnych pomiędzy układami WGS-84 (współrzędne geograficzne), 1965, 1992,1942 i 2000 http://wsp.geo.pl Przegląd i wyszukiwanie ramek sekcyjnych

jak najbardziej możemy mówić, bo w tym miejscu jest to niezgodne z przepisami ruchu drogowego

nic nie wiem o tym, że przepisy się zmieniają w zależności od klasy samochodu

_________________
"Wszyscy jesteśmy odpowiedzialni za wszystko i za wszystkich" - Dostojewski
"Odpowiadam za wszystko oprócz mojego kredytu hipotecznego" - Kamiński

max 50 km/h, a w nocy 60 km/h
gdy z przeciwka nadjeżdżają tiry i rowerzyści, nawet wolniej

_________________
Wolna sobota to i wolny jestem. Nie robię!

Ładny chwyt, nie powiem.
stawianie barierek jest/(powinno być dla władz) oczywiste

Dla wladz oczywiste jest ze trzeba pieniadze panstwowe przerobic na prywatne i wycinka swietnie sie do tego nadaje. Dziwi mnie tylko ze swiatli mieszkancy CPR dają sie przekanać do czegos tak niedorzecznego. No ale skoro są tacy co twierdza ze 100/h buforową to pelen luzik

_________________
Przeliczanie współrzędnych pomiędzy układami WGS-84 (współrzędne geograficzne), 1965, 1992,1942 i 2000 http://wsp.geo.pl Przegląd i wyszukiwanie ramek sekcyjnych

Bo nie masz samochodu