Jagodno

Ja sobie tylko teoretyzuje.
Zboczenie zawodowe

_________________
mAgdA

Nie popadajmy w paranoje. Jak ktoś jeździ szybko po osiedlu, to dalej będzie tak jeździł. Z fotoradarem, czy bez. Zwolni przy fotoradarze, minie i dociśnie pedał gazu. Dlaczego szukacie skomplikowanych rozwiązań?

Teraz mamy problemy z wyegzekwowaniem kar dla źle parkujących kierowców. Nie widzę powodow, żeby inaczej miało być w przypadku fotoradarów

_________________
Wolna sobota to i wolny jestem. Nie robię!

"Wybra" widze ze ty taki obeznany więc osiwieć nas jak możemy wpłynąć na tych pajaców co robią sobie rajd po osiedlu

wiesz co ja tu mieszkam juz 3 lata z hakiem i nie widuje raczej "rajdowcow". ludzie nie jezdza moze 10 km/h, ale tez nie 80.

wystarczy rozejrzec sie przed przejsciem przez ulice

_________________
Głupcze! Teraz już nigdy nie dowiemy się, czy mrówki mogą sortować małe śrubki w kosmosie!

jasne

_________________
Głupcze! Teraz już nigdy nie dowiemy się, czy mrówki mogą sortować małe śrubki w kosmosie!

Zapewne Kasi nie chodzi tylko o Twoje bezpieczeństwo. Tylko głównie o bezpieczeństwo dzieci.
Zanim coś napiszesz to pomyśl.

Mocno nieletnia (IMHO) prowokatorko Kasiu,
nazywasz to rajdami więc podpowiem Ci jak się zapobiega wypadkom na rajdach. Otóż na OS'ach (odcinkach specjalnych) stoją ludzie w żółtych kamizelkach z napisem "Safety" i z gwizdkiem w ręce. Jak się zbliża samochód, to ci ludzie zaczynają gwizdać. W ten sposób, z kilkusekundowym wyprzedzeniem wiadomo, że zbliża się mocno rozpędzona (do ~200km/h) rajdówka.
Zakładam, że na osiedlu nie ma i nie będzie auta, które nawet na najdłuższym prostym odcinku naszej drogi osiedlowej rozpędzi się do ponad 100 km/h. Biorąc też pod uwagę fakt, że na terenie każdej z naszych wspólnot znajdzie się jedno miejsce, z którego doskonale widać wszystkie drogi tejże wspólnoty, proponuję Ci abyś dała nam przykład i w ramach samodzielnej inicjatywy ubrała się w jakieś „oczojebne” ciuchy i stanęła w takim miejscu z gwizdkiem w ręce.
Jak udowodnisz, że w istotny sposób spadnie ilość wypadków, stłuczek i potrąceń to jestem w stanie wspomóc Cię moją osobą dając Ci zmianę raz w tygodniu na kilka godzin.





Czy leci z nami admin
Zamknijcie w końcy ten wątek, bo mam skrzynkę zawaloną informacjami o kolejnych postach

_________________

no tears to cry, no feelings left
the species has amused itself to death

a dzieci nie posiadaja zdolnosci rozgladania sie

jesli nie, nie powinny poruszac sie po osiedlu bez opieki

_________________
Głupcze! Teraz już nigdy nie dowiemy się, czy mrówki mogą sortować małe śrubki w kosmosie!

Oj witek widać ze dzieci nie masz... trochę za płytko myślisz. Więcej wyobraźni zanim coś napiszesz. Dziecko zaciekawione czymkolwiek wybiegnie na ulicę bez rozglądania sie. A wystarczy ze ktoś będzie jechał 40km/h i nie wiadomo jak się skończy takie spotkanie. Biorąc pod uwagę ze taki dzieciak moze dość niespodziewanie wybiec zza parkującego zdłuż drogi samochodu żaden kierwca nawet najlepszy nawet nie zdąrzy nawet zdjąć nogi z gazu nie mówiąc juz o próbie hamowania. A kontakt głowy dziecka z betonową drogą czy kantem krawężnika moze skończyć sie tragicznie.

Proponuję ci abyś najpierw:

- pojedził samochodem
- miał dziecko (czego ci jeszcze nie życzę ) i wtedy pogadamy.

Tyczy się to oczywiście wszystkich którzy uwaają ze problemu pędzących samochodów na terenie WM Jesień nie ma. Tam dawno powinny być położone progi zwalniające. Nie wiem na co czeka p. Dulemba i Archiłom.

Kłócił sie z Tobą nie będe, bo po co? Dostrzegam Twoją prowokacje, średnia

Kazdy chyba zdaje sobie sprawe jak nieprzewidywalne są dzieci.
W zeszłym roku, koło jabłka wyskoczył przed moje auto za piłka jeden dzieciak, zobaczył mnie dopiero gdy stał przed moim samochodem.

Ktoś kto ma ksywę Pieszy powinien być bardziej wrażliwy na odczucia innych pieszych w dżungli rajdowców_bombowców



ja tak mam

Hipokryta ??

No jakby jakiś gówniarz uderzył w mój samochód to chyba bym zabił

Hyo, a czy nad nieświadomymi zagrożeń dziećmi, nie powinni czuwać odpowiedzialni rodzice?

Niestety, gdy stoi się z dzieckiem przy zjeździe do garaży w A1 to nie widać nadjeżdżającego samochodu, który niejednokrotnie chce "zdążyć", bo akurat jakiś samochód wyjeżdżał i szlaban jest otwarty. A jak się ma dwójkę małych dzieci... to i dwie głowy to za mało.


PS.
Drodzy właściciele miejsc postojowych w garażu! Sygnalizujcie swoją chęć skrętu za szlabanem i zjechania na dół. Nie jestem medium (podejrzewam że nie tylko ja) i nie odbieram przekazów telepatycznych.

nie robie zadnych prowokacji, wydawalo mi sie tylko, ze rodzice probuja odpowiedzialnoscia za swoje latorosle obarczac wszystkich oprocz siebie...

ale moze faktycznie takie male rozowe jest bardziej nieprzewidywalne niz mi sie wydaje

tak czy siak, przestancie mi tu pisac, zebym myslal i sobie wyobrazal, bo nie mam z tym raczej wiekszych problemow

_________________
Głupcze! Teraz już nigdy nie dowiemy się, czy mrówki mogą sortować małe śrubki w kosmosie!

Marcin, gdyby ta wymiana postów miała szansę coś zmienić to pewnie bym nie narzekał.
Poza tym nie ma z kim gadać. Koleżanka Kasia mylnie identyfikuje trochę głośniejszy i oklejony samochód z szybką jazdą. Ani ja swoim żółtkiem, ani kolega niebieskim Polo, za sprawą naszych zawieszeń, nie jesteśmy w stanie przejechać progu zwalniającego szybciej niż go pokonuje (nomen omen) pieszy, a zdaje się, że właśnie na jazdę takich aut Kasia narzeka najbardziej.

_________________

no tears to cry, no feelings left
the species has amused itself to death

Asiu, klaksonem, czy tylko migaczem?

Pogadamy jak bedziesz miał swoje