Jagodno

Cześć,

Mam prośbę - czy ma może ktoś z Was jakiś sprawdzony sposób na kolki u małego 2 tygodniowego noworodka - Plentex nie za bardzo pomaga, Esputicon również mierny efekt ... oczywiście noszenie na brzuszku, gorące okłady i inne naturalne metody stosujemy, ale wszystko daje kiepskie efekty

Może doświadczone mamy coś doradzą please
Aga

Nie jestem doświadczoną i nie jestem mamą, ale z racji niedawnych doświadczeń pozwolę sobie pare zdań napisać...

Nasza mała miała kolki, i mnóstwo znajomych doradzało nam różne rzeczy. A to właśnie Plantex, a to okłady, generalnie jedyne co dało się z tego wyłowić to, że na każde maleństwo działa coś innego. Naszej Młodej Damie pomogły akurat czopki - Viburcol. I oprócz tego co by nie robić, chlip, chlip, niestety najlepiej działa tu czas... wiem, że teraz to się łatwo mówi, ale taka prawda... kolki przechodzą z czasem i tylko to jest w miarę pewne...

_________________
"Kochaj admina swego, mozesz mieć gorszego."

Nasz Mareczek przetestował wszystko i nic z środków farmaceutycznych nie pomogło, tylko nieznacznie łagodziło objawy (prawie nic) polecam sposób o którym poinformowali mnie Dorota i Łukasz Kamińscy delikatny szum suszarki do włosów, wspaniale usypia, a ciepło skierowane na brzuszek pomaga, a jak powiedział Tomek u nas po 3 miesiącach kolki się skończyły, czego i Wam życzę

Dziękuję za porady i wsparcie.Będziemy dalej eksperymentować może coś w koncu zadziała

Pozdrawiam
Aga

suszarka-rewelacja, ewentualnie okap w kuchnii -działa usypiająco na najniższych obrotach of kors i Sab Simplex-u nas nie dostępny, może Wam ktoś kupi w Niemczech, jedyny środek farmakologiczny, który pomaga. Vibrucol jest uspakajający, nie pomaga raczej na ból brzucha ale dziecku łatwiej zasnąć, problem w tym,że czopka nie możesz dawać codziennie.

Doświadczenie dopiero zdobywam (od 5,5 tyg), ale chętnie się nim podzielę.
Nam pomaga infacol (tylko nie mam pewności, czy to są kolki). Ból brzuszka trwa najwyżej pół godziny. Lekarka zaleciła też, by Michałek spał na brzuszku - własnie testuję ten sposób
Ale o suszarce też słyszałam (na Michała jednak nie zadziałała)

Trzymaj się dzielnie

na allegro jest Sab Simplex moje nie miały kolek, ale znajomej teść-lekarz jej to z Niemiec przywoził i było super http://allegro.pl/item99545556_sab_simp ... lakow.html

Marek przetestował Sub-Simplex z Niemiec jemu nie pomogło, choc wiem że innym pomaga pod względem farmakologicznym jest to samo co u nas występuje w aptekach. Ale spróbuj! Najważniejsza sprawa to spowodować, żeby Małemu się odbiło. U nas dopiero po 3 miesiącach jak skończyły się kolki Marek zaczął prawidłowo reagować.

Ja bym tam na allegro leków nie kupował... tym bardziej dla dzidziusia. I te zero komentarzy... gość w ogóle nie sprawdzony.

Co do kolek to czasem te modele tak mają i nic nie pomaga. Pocieszeniem moze byc to ze po paru miesiącach ta przypadłość mija

Hyoscamus fakt, dopiero teraz zobaczylam ze gosciu jakis dziwny ale w sumie od nas do Goerlitz np niedaleko wiec mozna jakos samemu zdobyc. No i fakt koncza sie kolki w pewnym wieku, ale potrafia wrocic , u corki mojej koleżanki kolo roku

heja
U nas pomógł Gripe Water ( z apteki) i okłady na brzuszek z ciepłej pieluszki tetrowej.Na szczęscie kolki trwały krótko...

pozdrawiam i życzę zdrówka dla Maleństwa

naszej Hani pomógł Infacol...ale tylko na miesiąc, kolki chyba uodporniły sie na ten środek zaczelismy więc stosować Grip Water i odpukać pomaga!
za poradą lekarki stusujemy tez masażyki brzuszka oraz "pomagamy" termometrem z miękką koncówką w ..."puszczaniu wiaterków"

powodzenia!

u nas przy Krzysiu sprawdziła się jedynie kołyska -lekkie kołysanie malucha na brzuszku z ciepłą pieluszką (oczywiście pod brzuszkiem) rewelacja ... inne rozwiązanie mniej kosztowne mocne ramiona tatusia i tzw. samolocik.
Jeżeli karmisz piersią to musisz zwrócić uwagę na to co jesz i na technikę karmienia - np.ja moje maluchy "odbijałam" dwa razy w tracie karmienia(kiedy pierwszy głód został zaspokojony a drugi po karmieniu).
pozdr
anka

tak...
pewnych sposobow nie ma to pewne...
u nas pomagalo:
1. lezenie na brzuszku
2. uwolnienie gazów - i tu metody tez moga byc rozne
u nas kladlismy na plecach , nogi podnosilismy do gory - tak ze uda lekko uciskaly brzuszek - po kilkukrotnym zastosowaniu gazy pieknie ulatuja co marysi a potem stasiowi przynosilo ulge czesto zdarzalo sie ze gazy ulatywaly z ciezsza zawartoscia. pomagalo.

pozdrawiam

_________________
jakub s. logos
http://www.grupawalor.pl

polecam Debridat-niestety na recepte