Jagodno

Otóż chciałabym zapytać o takiego zwykłego lekarza internistę, znaczy: przyjmującego w państwowej przychodni. Jesteśmy zapisani na Borowską,ale jeszcze nigdy w praktyce tam nie byliśmy. Aż tu zachorowałam i potrzebowałam L4 by się wyleżeć. Udałam się do "pracowej" przychodni gdzie przyjmują przeważnie bardzo starzy lekarze. Wcale mi się tam nie podobało, ale co tam, nie płaciłam za wizytę a L4 dostałam, receptę pełną bzdur zaś wyrzuciłam. Tak jednak myślę, że na przyszłość wolałabym wiedzieć, że jest gdzieś jakiś kompetenty lekarz, który przepisze coś, co rzeczywiście jest potrzebne i zechce trochę wczuć się w sytuację. Czy znacie może kogoś takiego? I co się robi w sytuacji gdy nie można się dostać do lekarza w danym dniu? Idzie się do pracy pomimo choroby? Lezy się w łóżku bez L4?
Bardzo przepraszam wszystkich forumowiczów za taki długi post-ale chora jestem i mam widać za dużo czasu na rozważanie co by było gdyby...

w sumie to nigdy się nad tym nie zastanawiałem ale zawsze możesz zadzwonić do pracy i wziąć urlop na żądanie

pozdrawiam

my jesteśmy zapisani na Sądową, przyjęcie na godzinę umówioną, pilnują porządku itrp. lekarze kompetentni, nie oszczędzają na specjalistach

Sądowa jest ok

miałam urlop pzrez poprzedni tydzień gdy byłam chora, ile można siedzieć chorym na urlopie...Wychodzi na to, że jednak trzeba się będzie przepisać...