Jagodno

Cały czas chcę wierzyć w to, że ratunkiem dla nas jest "budowa" a nie "przebudowa" Buforowej. Podobno nowa ulica ma być budowana od początku obok obecnej. Jeśli tak nie będzie do centrum trzeba będzie jeździć chyba przez Siechnice.

Dzień optymisty był parę dni temu, zatem napiszę to dziś
Obawiam się, że znowu robili nas w balona.
Ładne artykuły się pojawiły, mieszkańcy się uciszyli i nic.

Przy okazji tramwaju.
Coraz głośniej się mówi o tramwaju przez Hubską, gdzie liczba mieszkańców jest o wiele mniejsza i tam kasa się znalazła?
A odcinek niemal identyczny jak u nas.

Powiedziałabym nawet, że krótszy - i tam się oczywiście opłaca (BTW nie ma to jak zlikwidować torowisko na Dyrekcyjnej tylko po to, żeby je od nowa budować na Hubskiej!). Ale temat remontu Hubskiej też jakoś zniknął. Ostatni news, jaki udało mi się wyśledzić to ten o nieprawidłowościach w przetargu i że będzie od nowa ogłaszany - zapomnieli tylko dodać, że w przyszłym stuleciu
Przepraszam za sarkazm, ale inaczej się nie da opisać sytuacji komunikacyjnej w naszym mieście. Bo można albo się śmiać, albo płakać...

Jeśli już komentujecie, to zaczerpnijcie trochę wiedzy i darujcie sobie taką demagogię, bo naprawdę trudno się to czyta.

1. Przetarg na Hubską został rozstrzygnięty.
2. Odcinek ma mieć długość 500-600 m. Do Jagodna wymagany jest odcinek około 2,5 km.

A kolega to z magistratu?


Z całym szacunkiem jak to policzyłeś?
Odcinek od Hubskiej ma się łączyć w przyszłości z przez Suchą z Borowską (Ślężną).
Jak zatem masz tam 500m??
Razem to daje około 1,5km.
A nam potrzeba ok 2km. Zauważ, że przy Biedronce jest już nowe osiedle i tego powodu tramwaj będzie się kończył trochę wcześniej.

Pominę kolejny tramwaj planowany przez Robotniczą, gdzie też zupełnie nikt nie mieszka....

Tak się składa że Senny ma rację. Remont Hubskiej będzie dotyczył tylko odcinka od Glinianiej do Dyrekcyjnej http://www.gazetawroclawska.pl/komunikacja/remonty-i-inwestycje/a/kolejny-przetarg-na-torowisko-na-hubskiej,12104260/. Torowisko przez Suchą to już raczej martwy temat bo tam jest teraz "pseudo przebudowa" pod tego potworka i teraz tam torów nie kładą więc pewnie przez klika najbliższych lat nic tam się nie zadzieje. Sucha będzie "ślepą" ulicą dla samochodów, tylko dojazd do galerii i droga dla autobusów, czytaj więcej korków w okolicy.

Tu koncepcja co chwilę się zmienia zatem w to co piszą w gazetach tak do końca bym nie wierzył
Już nie raz pisali, że staruje przebudowa Buforowej i nic


Może masz rację, zobaczymy.


Niestety, takie mamy teraz dziwne trendy, że z jednej strony ogranicza się ruch samochodów, a z drugiej strony nie chce się budować linii jak np. na Jagodno. Dla mnie nie trzyma się to kupy.

Skąd masz te informacje? Z tego co widziałem na planach, samochody mają jeździć suchą jak przed przebudową.

http://www.urbanity.pl/photos/38/92/20793892.jpg

Stąd http://www.gazetawroclawska.pl/komunikacja/remonty-i-inwestycje/a/rusza-przebudowa-ul-suchej-kiedy-tramwaj,11654366/

Dzięki. Nie ma to jak zamknąć jedną z głównych ulic...

Kto załapał się dziś rano (ok. 7:15) na przejazd towarówki? Mi się poszczęściło, minąłem kolejarza z lizakiem chyba chwilę przed zamiarem zablokowania przejazdu. Jestem ciekaw na jak długo zatrzymano ruch.

Ja dość często trafiam na tę towarówkę kiedy jadę rowerem - zwykle przejeżdża właśnie ok. 7.10-7.15. Co ciekawe, kiedy jadę mpk (110 z Kajdasza 7.07) to nigdy jej nie ma

Pociąg towarowy aktualnie jeździ tym przejazdem rano około godz. 7.00 i po południu po godz.15.00. Dzwoniłem w tej sprawie do pkp i dowiedziałem się że zleceniodawca (w tym przypadku właściciel kruszywa, które przewozi pociąg) zamawia w pkp trasę a oni sprawdzają czy tory na tej trasie i o tej godzinie są wolne i zezwalają na taki transport. Nikt się nie przejmuje samochodami i korkami. Można pisać z prośbą o zmiany godzin przejazdów i tyle. Martwi mnie gorsza rzecz jaka może nastąpić, puszczenie dołem ruchu pociągów z Sobótki.

_________________
W każdym z nas jest małe dziecko

Dziwny kraj Zulu-Gula. Każdy ma każdego w 4 literach.
7 i 15, to godziny największego ruchu.....


Może rada osiedla się tego podejmie??


Niestety obawiam się, że tu też nas będą mieli w 4 literach.
Trzeba będzie wtedy podjąć jakieś bardziej zdecydowane działania. Ja o tym problemie trąbię już od bardzo długiego czasu wszędzie gdzie można.
Dodam, że nie jesteśmy jako mieszkańcy przeciwnikami uruchomienia tej linii. Jesteśmy tylko za tym, aby zrobiono to z głową i aby pociągi jeździły górą..... Przy okazji te towarowe także.
Wiem, że problemem są tu pieniądze. Ale jak się chcę wskrzesić linię, to trzeba się liczyć z wszystkimi kosztami.
W tym z kosztami społecznymi. Czy nas ktoś pyta o to ile kasy marnujemy na stanie w korkach?
A chce się zafundować jeszcze większy korek.
My na to nie pozwolimy i tyle!!!

Na forum skyscrapercity ktoś napisał, że 4 września ma ruszyć wycinka.

Obawiam się, że jest to fizycznie niemożliwe. Tory biegnące dołem prowadzą w zupełnie inną stronę (zobaczcie na mapach google). Ostatnia zwrotnica rozdzielająca pociągi na północ i południe jest przed wiaduktem. Pociągi jeżdżące dołem nie są wynikiem braku dobrej woli, tylko ograniczeniami infrastruktury.

Bzdura. Wystarczy trochę dobrej woli.
Pisałem już w tym wątku lub w innym, że jest taka możliwość i robiłem odpowiednie wyliczenia odnośnie nachylenia itd.
Wystarczy tylko dobudowanie odpowiednich wjazdów i zjazdów.
I to tak, aby obsłużyć i Buforową i Grota Roweckiego.
Oczywiście jeżeli miasto nie ma dobrej woli i nie chce wydawać pieniędzy, to taka będzie odpowiedź jak napisałeś.
Ale jeżeli zabiera się za inwestycję, to kasa musi się znaleźć. Inaczej nie dopuścimy do tak bzdurnej i bezsensownej inwestycji.

Myślę, że życie ludzkie jest najważniejsze, a robienie przejazdu takiego pociągu z tak małą widocznością pod wiaduktem na Buforowej a nie nad, to grube niebezpieczeństwo dla zdrowia i życia ludzi.
Z tego powodu ta inwestycja nigdy nie powinna się w takiej formie zaczynać.

Bzdurą to jest teoretyzowanie na papierze. Taka inwestycjia to już kwestia PKP a nie miasta i raczej za gruby projekty jak na tak cienką linie.

Ciekawe, a dalej czytamy...


To nie jest projekt miasta, tylko projekt sygnowany przez Urząd Marszałkowski.
Pisząc coś, musisz wiedzieć o czym piszesz.

Skoro taka cienka trasa, to po co ona?

Bzdurą jest blokowanie trasy dojazdowej do autostrady A4.
Jednej z głównych tras dojazdowych do Wrocławia a traktowanej po macoszemu.
I Bzdurą jest robienie przejazdu kolejowego zaraz pod wiaduktem, gdzie u góry jeżdżą inne pociągi.

Jeżeli PKP nie ma kasy, to się takich pomysłów nie uskutecznia i nawet się o nich nie mówi.
Województwo nie ma kasy na to??
Jeżeli ktoś o tym nawet wspomina, to chyba nie wie co robi.
To nie jest zwyczajna droga osiedlowa, gdzie sobie pojedzie pociąg.....