Jagodno

Witam!
Zwracam się z prośbą o pomoc w ustaleniu sprawcy uszkodzenia samoochodu peugeot 206 kolor bordowy pomiędzy godz. 20 wczoraj tj. 20 stycznia i godz. 6.30 dzisiaj tj. 21 stycznia. Auto było zaprkowany w okolicy śmietnika przy parkingu i budynku B3. Auto ma przerysowany lewy bok i uszkodzone lusterko.

Jeżeli ktoś widział proszę o kontakt 663 392 759

A do sprawcy - uszkodzenie cudzego mienia i ucieczkę pozostawiam bez komentarza - chyba, że masz na tyle odwagi aby się do tego przyznać!!!

_________________
"Nigdy nie bój się próbować czegoś nowego. Pamiętaj - amatorzy zbudowali
arkę, profesjonaliści Titanica..."

Ochronę pytałeś ? Może coś widzieli...

_________________
Idą dwa koty przez pustynię .. idą i idą i idą ... i nagle jeden do drugiego ... :
- k...a stary ... nie ogarniam tej kuwety.

Niestety takie zachowania zdarzają się dość często, choć są wyjątki. Każdy może się zagapić i przecież od tego są obowiązkowe ubezpieczenia OC, ale sporo ludzi woli pokazać jakim jest sk... i zaoszczędzić 100 zł na składce płatnej raz do roku.

Byłeś u ochrony z pytaniem, czy kamera skierowana w tamtą stronę coś zarejestrowała? Jeżeli nie samo zdarzenie, to może chociaż uchwyciła przejeżdżające auto z charakterystycznym dla tej sytuacji uszkodzeniem. Warto spróbować.

_________________
Wolna sobota to i wolny jestem. Nie robię!

Owszem, każdy może się zagapić, ja czy Ty również
ale wypada zostawić karktkę z numerem telefonu kontaktowego ewentualnie zgłosić szkodę ochoronie. Ucieczka to przejaw chamstwa! i nic tego nie tłumaczy.

A powody niepłacenia składki moga być bardzo różne i nie tobie Gapcio oceniać kierowców;)

Niestety, ale ci co uciekają właśnie tak kalkulują. Lepiej uciec, bo nie będę musiał/ła płacić większej składki / nie stracę zniżki. Póki co, każdy musi mieć obowiązkowe OC i głupotą jest z niego nie korzystać, jak się coś przytrafi.

_________________
Wolna sobota to i wolny jestem. Nie robię!

To jeszcze nic.
Ostatnio co prawda poza naszym osiedlem ale byłem świadkiem jak jedna "paniusia" wyjeżdżając z miejsca parkowania pięknie przeciągnęła zderzakiem po sąsiednim aucie w którym siedział właściciel.
Poszkodowany wyszedł z auta i pokazuje kobiecie co zrobiła (jakby nie poczuła kiedy zakołysało jednym i drugim samochodem) - ta pokiwała że wie o co chodzi po czym pokazała mu że musi się przestawić bo blokuje przejazd (co było prawdą). No i wykonała kilka manewrów po czym jak tylko ustawiła się w stronę wyjazdu dała gazu i tyle ją widzieliśmy.
Normalnie witki wszystkim opadły. Poszkodowany zbaraniał do tego stopnia że nie zapamiętał całego numeru ale pomogli mu świadkowie. Pytanie tylko co myślała ta Pani - czy liczyła na to że nikt tego numeru nie zapamięta?- a może podobne historie zdarzają jej się średnio raz w tygodniu i po prostu przestała się nimi przejmować.

Niestey - dzisiaj jeden idiota strasznie chciał przejechać pod ABC i przywalił mi w lusterko... mimo, że miałem kierunkowskaz włączony i wyjeżdżałem na drogę - na szczęście nic się nie stało... Pan mnie "przeprasza"... następny razem kogoś potrąci albo gorzej i też będzie przepraszał... ludzie - włącznie myślenie... po coś mamy te mózgi - inaczej zachowujemy się jak bydło...

_________________
Ano ...dużo w trasie ...na naszych polskich "gładkich, szerokich i bezpiecznych" drogach

ciekawe jak to się skończyło... miałem kiedys podobną sytuację - ledwo zdążyłem wysiąsć z auta a jakis mistrz kierownicy wciskając się puknął w mój błotnik po czym uciekł. zapamiętałem numery, byłem na policji, spisali zeznania i za miesiąc przyszedł list z informacją że sprawa umożona bo nie można ustalić kto był kierowcą bo to auto służbowe... jak na zdjęciu z fotoradaru nie widać kierowcy to jakos wiedzą do kogo się przyczepić

Ale co ma do tego kierowca? Jak nie mają kogo ukarać mandatem, to ich problem. Ciebie interesuje polisa OC, która jest przypisana do auta.

Ja się tej zimy dorobiłem pod PiPem przetarć na obu zderzakach. Oczywiście wszystko zrobiło się samo, bo sprawców brak.

_________________
Wolna sobota to i wolny jestem. Nie robię!

Wyber, a o nagranie z monitoringu prosiłeś ?

_________________

Działo się to w części, której nie obejmują kamery. Dodatkowo wieczorem.

_________________
Wolna sobota to i wolny jestem. Nie robię!

O nagrania to se można prosić ... ale z tego co wiem to nie upubliczniają zapisów z kamer.

Pani Menadżer PiP jest bardzo sympatyczna i pewnie by pomogła
Ale kwestia jest inna - zobaczyć u ochrony czy w ogóle coś widać i zadzwonić na policję, której muszą udostępnić nagrania.

_________________

A ja życzę osobie, która rąbnęła mi z przedniej szyby auta karimatę skutecznie chroniącą auto szybę przed zamarzaniem, a mnie przed porannym łupaniem lodu - żeby zawsze już miała nieświeży oddech. Jest mi niezmiernie przykro.