Jagodno

Witam drogich sąsiadów, w noc sylwestrową jechałam z Brochowa ul.Konduktorską na wysokości przystanku 133 wybiegł mi pod koła przestraszony psiak, zatrzymałam się i zabrałam go do domu.
W Brochowie wywiesiłam ogłoszenia o znalezieniu pieska niestety jeszcze nikt się nie odezwał,do schroniska też dzwoniłam bez odzewu, nikt go nie szuka.

Jak niektórym mieszkańcom wiadomo mamy już dwa pieski w domu, więc trzeci to już duży problem zatem szukamy dla suczki przyjaznego domku.

Suczka jest przemiła, załatwia się na dworze,jest odpchlona w poniedziałek będzie u weterynarza.
Załączam jej zdjęcia jest podobna do Yorka tylko takiego większego.

Witam,tyle osób ogląda i nikomu serce nie zmiękło
Suczka jest przemiła i radosna, już się odstresowała,bardzo lubi się bawić nie je dużo.
Nie chcę oddawać jej do schroniska,pomóżcie znaleźć jej miły domek.

kurcze, ja bym ją chętnie wziął, ale za często mnie nie ma w domu... a jak jadę czasami do rodziców, to mogłoby być niewesoło jakby się z ich psiakami (w tym inną suczką) spotkała
Serce mówi tak, ale rozum nie...

_________________