Jagodno

Wczoraj wieczorem "wyszedł sobie na spacer " mój kot i do teraz nie wrócił. Kotek jest cały biały i nie gryzie. Muszę zaraz wyjść do pracy,a jeszcze się nie zjawił. Gdyby ktoś go widział lub gdyby zawitał do waszego mieszkania, proszęo kontakt:
601 170 828


dzięki i pozdrawiam!

czyli jednak skoczył z parapetu

to ten kotek co mieszka na 1p ?

_________________
"Chcę umrzeć spokojnie, we śnie - tak jak mój znajomy, a nie wrzeszcząc z
przerażenia - tak jak jego pasażerowie."

Ten niewdzięczny rambo nieraz skakał z parterowego parapetu, ale jak tylko dostał wciry od miejscowych kotów to wracał i przez tydzień nie wystawiał nosa przez okno... Mija już 16 godz. i jeszcze go nie ma, pewnie jak zgłodnieje to wróci kot marnotrawny Tak to już jest... wychowaj kota to ci zwieje

Widziałem szwendającego się kotka (szaro - biały, kulał, ubrudzony) na parkingu przed F2.

dajcie jakomś fotkę tego kotka łatwiej będzie znaleść

_________________
"Chcę umrzeć spokojnie, we śnie - tak jak mój znajomy, a nie wrzeszcząc z
przerażenia - tak jak jego pasażerowie."

Jakąś chwilę temu kot odpowiadajacy rysopisowi chodził na trawniku na przeciwko A3

_________________
Tradycyjny strój polski to spodnie, żupan, kapelusz z piórem dla mężczyzn, i kapelusz z kwiatami dla kobiet.

z zaginietymi kotami tak juz jest ze jak sie wystrasza to wychodza najczesciej na druga trzecia noc, w dzien beda sie chowac

_________________
http://pl.youtube.com/watch?v=7i27IoDMq ... re=related

Budzę się rano i widzę śpiącego na poduszce mojego kota Wytarzany w błocie i samochodowym smarze więc pewnie macie w samochodach czyste podwozia Wszedł przez otwarty w nocy balkon, więc wszystko skończyło się happy end`em.
Od dzisiaj zamykam na noc balkon, strach pomyśleć co może innego wejść w nocy do domu – kot Baskerwilów ?

albo listonosz

_________________
"Chcę umrzeć spokojnie, we śnie - tak jak mój znajomy, a nie wrzeszcząc z
przerażenia - tak jak jego pasażerowie."